Pytanie z dnia 11 lipca 2021
Dzień dobry mam bardzo nieprzyjemną sprawę, otóż mój dokonał szeregu zaniedbań w prowadzonej przez niego działalności. Jestem pracownicą sklepu. Szef dał mi umowę o pracę na pół etatu, jednakże muszę pracować na cały etat oraz w soboty. Dodatkowo też w niedziele handlowe. Szef obcina mi pieniądze z wypłaty jeśli opuszczę jakąkolwiek sobotę, nie chce dać mi urlopu, chociaż wielokrotnie prosiłam o jeden dzień ze względu na studia lub na problemy zdrowotne. Szef reagował na taką prośbę złością, a drugiej pracownicy sklepu pozwala brać urlop kiedy ona zechce. Ja niestety urlopu dostać nie mogę, mimo wielokrotnych próśb, dopiero ostatecznie szef zgodził się jedynie na 3 dni wolnego. W czerwcu pracowałam trzy soboty oraz niedzielę handlową i jednego dnia ponad 10 godzin, a otrzymałam wypłatę w wysokości 1900zł. Szef i jego córka tłumaczą, że rzekomo umawialiśmy się na 10zł za godzinę, jednakże nawet przy takiej stawce moja wypłąta miesięczna jest za mała. Ponadto, ja z szefem nie umawiałam się na 10zł za godzinę. Mam umowę na pół etatu, ale muszę pracować 6 dni w tygodniu, bo szef grozi mi zwolnieniem, a muszę mieć. W ostatnich tygodniach czerwca pracowałam 2 tygodnie z tylko jednym dniem wolnym. Rozmowy z szefem nic nie pomagają. Od 6 miesięcy nie widzę podwyżki czy bym mogła go podać do sądu pracy o zwrot wynagrodzenia z okresu 6 miesięcy
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.