Dzień dobry,
mam dosyć skomplikowaną sytuację.
Małżeństwo A i B było właścicielami mieszkań 1 i 2, mieszkali w tym pierwszym. Mieszkanie 1 jest dwupokojowe, mieszkanie 2 trzypokojowe. Po śmierci osoba B przekazała całą swoją część po równo zstępnym C i D (rodzeństwo) czyli po ¼ obu mieszkań. Po rozmowach i naradach osoba D zdecydowała się zamieszkać w mieszkaniu 2 z rodziną – partnerką i dzieckiem. Osoba C na razie nie jest tym zainteresowana i w każdej chwili można dokonać przekazań, żeby C miała 50% mieszkania 1 i D 50 % mieszkania 2.
Jednak osoba A ze względu na wiek postawiła zamieszkać w mieszkaniu 2. w taki sposób, że zajmie jeden pokój, jej opiekunka drugi, a osoba D z rodziną będzie się gnieździć w trzecim. Nie jest to spowodowane żadnym racjonalnym powodem typu łatwiejsza obsługa toalety, łazienki, kuchni itp., tylko widzimisię.
Przeprowadzka D z rodziną do mieszkania 1. nie wchodzi w grę.
Osoba D w żadnym wypadku nie chce się zgodzić na takie rozwiązanie, tym bardziej, że nie ma ono racjonalnego uzasadnienia, a mieszkanie w 3 osoby (z psem) w jednym pokoju jest nie do przyjęcia.
Jak wygląda taki spór w świetle prawa? Czy osoba D może bez końca blokować taki pomysł? A może osoba A może w jakiś sposób wymusić wpuszczenie jej do mieszkania i zajęcie dwóch pokojów?
Dodam, że osoba A jest zameldowana i mieszka w mieszkaniu 1., osoba D jest zameldowana i mieszkania w mieszkaniu 2., osoba C jest zameldowana w mieszkaniu 1., ale na razie tam nie mieszka.
Pozdrawiam