Dzień dobry,

Mam następujące pytanie od ok. 5 lat podnajmuje mieszkanie komunalne, kto inny jest głównym najemcą.
Ja wprowadzając się tam 5 lat temu nie miałem pojęcia jeszcze, że to jest mieszkanie komunalne i że nie wolno tak robić. Główny najemca żyje w Niemczech nie interesuje się tym mieszkaniem w ogóle. To ja opłacam czynsz, zajmuje się tym mieszkaniem, a w dodatku płacę jemu haracz za to, że mogę tam mieszkać z partnerką i synem, który ma 11 miesięcy.
Składaliśmy wniosek o mieszkanie komunalne, ale nie zostaliśmy nawet wpisani na listę oczekujących, bo przekroczyliśmy 0.32m² poszliśmy z partnerką i dzieckiem do prezydenta, który zajmuje się takimi sprawami, to oczywiście Pan naczelnik wydziału lokalowego i Pan Prezydent nic nam nie pomogli, tylko powiedzieli, że miasto zabierze mu to mieszkanie, a My będziemy musieli się wyprowadzić, bo inaczej będzie eksmisja.
Prosiłem Prezydenta, żeby jemu wypowiedzieli umowę i nową podpisali ze mną, tym bardziej, że główny najemca nie interesuje się tym w ogóle, a ja mam małe dziecko, które nie ma warunków do rozwoju, brakuje miejsca dla naszej trójki, bo mamy jeden pokój 15.32m².

Proszę powiedzieć mi, co My mamy zrobić w tej sytuacji?
Główny najemca chce nas wyrzucić z tego mieszkania, dopiero po 5 latach sobie przypomniał o tym mieszkaniu. Wszystko, co się zepsuło w mieszkaniu powinien załatwiać główny najemca, a tak naprawdę to ja wszystko załatwiam za niego.
Wydział lokalowy wie, że przebywam tam nielegalnie, opłacam czynsz, i że mam małe dziecko. Naczelnik rozkłada ręce i nie wie, co ma zrobić w tej sytuacji, bo nie może podpisać umowy ze mną, bo ja nie spełniam wymagań o dostanie mieszkania komunalnego, bo przekraczamy 0.32m².

1. Co jeśli główny najemca przyjedzie z Niemiec i wezwie policję? Czy będziemy musieli w trybie natychmiastowym się wyprowadzić, czy wezmą pod uwagę fakt, że jestem jedynym żywicielem rodziny i mamy małe dziecko, nie stać nas na wynajęcie mieszkania na wolnym rynku.
2. Czy Prezydent, może wypowiedzieć umowę najmu dotychczasowemu głównemu najemcy i podpisać nową umowę ze mną i wydział lokalowy będzie musiał to zrobić?
3. Główny najemca grozi mi, że jeśli przestanę mu płacić haracz za wynejm mieszkania komunalnego to mnie z partnerką i dzieckiem wyrzuci. Mam potwierdzenia przelewu, że co miesiąc robię mu opłaty i w tytule płatności mam wpisane „opłata za wynejm mieszkania ”
Miasto rozkłada ręce nic nie mogą zrobić, mi, partnerce i dziecku grozi eksmisja, tylko, jeśli oni nas eksmitują to my nie mamy gdzie się podziać. Rodzin tu na miejscu nie mamy, a u naszych rodziców też nie ma miejsce na ewentualne przygarniecie nas.