Pytanie z dnia 06 grudnia 2022
Dzień dobry,
Mam pewien kłopot, jak już wynika z tematu, mieszkam vis a vis w bloku z paniami lekkich obyczajów, które przyjmują dość dużo klientów. Sytuacja ta ciągnie się już 2 lata. Nie mam nic do tego w jaki sposób zarabiają, ale coraz częściej mają miejsce bardzo denerwujące, a nawet niebezpieczne sytuacje. Mianowicie klienci bardzo często mylą numer mieszkania, potrafią dzwonić domofonem o 3 w nocy, czy dzwonić dzwonkiem do drzwi. Na początku to nie przeszkadzało, otwieraliśmy z uśmiechem na ustach pytając o co chodzi, a oni speszeni przepraszali i uciekali. Jednak niedawno zdarzyła się taka sytuacja, że jeden z klientów ciągał nam za klamkę, chciał bezpośrednio wejść do koleżanek, lecz pomylił numery. Ta sytuacja powtórzyła się już conajmniej 3-krotnie. Dobrze, że drzwi były zamknięte na klucz, ale co gdyby nie były? Sytuacja jest bardzo niebezpieczna, z sąsiadkami nie da się porozmawiać, unikają nas jak diabeł święconej wody. Czy jest jakaś opcja prawna by to rozwiązać? Zgłosić na policję? Zgłosić do spółdzielni? Jeśli zgłosić, to co powiedzieć, w końcu nikt im nie udowodni.
Dzień dobry, tak, zarówno policja, straż miejska, dzielnicowy, jak i spółdzielnia/wspólnota powinni zostać poinformowani o sytuacji. Pozdrawiam, adwokat Alicja Kociemba.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.