Dzien dobry.
Mam pewna sprawę związana z umowa zlecenie w lokalu gastronomicznym, podkreślę tylko ze to sieciówka nie prywatny lokal. Pod koniec każdego miesiąca kierowniczka licząca inwentaryzacje podsumowuje ja z systemem, z którym pracuje i wychodzi ile na przykład napojów brakuje typu pepsi, 7upy itp.
Jest to brane jako przelanie przez kelnerów. Na przykład do szklanki leją lipton 0,2. Na nich nie ma kresek odmierzających tą pojemność wiec kelnerzy leja na oko. W ciągu takiego miesiąca wyjdzie ze jest trochę przelane a czasem więcej. Coś się stłucze lub przeterminuje. Nie robią tego celowo. A pod koniec każdego miesiąca są podliczane takie straty napojów i trzeba je „odkupić”. Nabijają to w system ze zniżka pracownicza 50% i kelnerzy musza się podzielić i oddać za to. Na ten moment rachunek wynosi prawie 300 zł po zniżce 50% a kelnerów jest 8.
Dziwne jest tez to, ze same 7upy schodzą nam bardzo rzadko, dosłownie kilka sztuk na miesiąc czy 0,2 czy 0,85l. A na rachunku widnieje 7 sztuk 0,85 i 9 sztuk 0,2 7upa. Jest to wręcz dziwne według nas bo naprawdę rzadko kiedy są dokładane nawet do lodówek. Rachunek oczywiście liczy więcej napojów ale to był tylko przykład. Moje pytanie brzmi czy można sprawdzić czy istnieje jakiś punkt dotyczący tego, ze kelnerzy musza ponosić koszta za takie straty? Wyslalabym plik z umowa ale nie wiem jak to zrobić tu w formularzu.