Pytanie z dnia 18 czerwca 2018
Dzień dobry, mam problem z samochodem. Kupiłem samochód od osoby prywatnej w marcu tego roku, po kilku dniach od zakupu zapaliła się kontrolka od silnika tzw. popularny check - depollution system faulty. Z racji tego umówiłem się do mechanika na wizytę. Zanim pojechałem na umówioną wizytę auto po jakimś czasie przeszło w tryb awaryjny, można jechać max 40/50 km/h. Był nie zdatny do używania. Auta nie zgłaszałem od razu sprzedającego ponieważ zdaje sobie sprawę że to nie nowe auto i zawsze przy 10 letnim aucie będzie coś do naprawy po zakupie. Po wizycie u mechanika okazało się, że trzeba wymienić katalizator. Pow ymianie katalizator i kilku dniach znowy pojawił sie błąd, znowu check i tryb awaryjny. Wizyta u mechnika i konieczna wymiana czujnika zmiennych faz rozrządu (kupiłem uzywany) . Po jakimś czasie znowu błąd i notoryczny tryb awaryjny. Kolejna wizyta u mechanika, który specjalizuje się w peugeota. Wymiana znowu czujnika zmiennych faz rozrządu tym razem na nowy, sprawdzona instalacja od drugiego czujnika tzw. Vanos. Samochód pojeździł kilka dni i znowu to samo. W międzyczasie byłem także u elektronika, aby sprawdzić czy błąd nie jest w oprogramowaniu ale to też nic nie dało i po 1 dniu wszystko wróciło do "normy" czy check (depollution system faulty) i po chwili tryb awaryjny. W tej chwili po zaczytaniu komputera znowu błąd ze zmiennymi fazami rozrządu i prawdopodobnie do wymiany tylna sonda lambda. Samochód dopóki jest odpalony to chodzi i można nim przejechać nawet 30 km ale po zgaszeniu i ponownym odpaleniu auto przechodzi w tryb awaryjny i praktycznie nie jedzie. Tak jak by auto po rozgrzaniu fiksowało. Kiedy kupowałem auto temperatura była ujemna więc auto nie zdążyło się rozgrzać i pewnie dlatego chodziło normalnie. W auto wpakowałem już prawie 1000 zł, nie nadaje się do jazdy i nadal nie wiadomo co z nim jest nie tak. Wcześniej nie kontaktowałem się ze sprzedającym bo myślałem, że naprawie i będzie po sprawie ale okazuje się, że żaden mechanik nie potrafi sobie poradzić z problemem auta. Dzwoniłem do sprzedającego, ale twierdzi że wcześniej mu się kontrolka paliła ale z nią jeździł. Sprzedający stwierdził, że zadzwoni do swojego mechanika i spróbuje rozpoznać problem. Nie odzywał się ponad tydzień, zadzwoniłem do niego że będę chciał oddać mu to auto bo już go dosyć i trzy miesiące nic tylko jeżdżę od mechanika do mechanika. Sprzedający ma się nad tym zastanowić i za kilka dni mam do niego zadzwonić czy damy radę się jakoś dogadać, czy będę musiał skorzystać z porad kancelarii. W ramach porady chciałbym też skorzystać z pomocy w zakresie pisma do sprzedającego o zwrot pojazdu lub zwrot kosztów napraw i doprowadzenia auta do stan, w którym będzie go można używać. Proszę o wycenę porady prawnej i pisma w tej sprawie.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.