Pytanie z dnia 24 marca 2022
Dzień dobry mam pytanie minęło 5 miesięcy od tej sytuacji. Koleżanka pracuje/pracowała w Czechach. Zapytała się mnie czy pojadę jej do Czech do bankomatu wybrać pieniążki które przyszły. Więc dala mi kartę z pinem. Pojechałam. I dala mi te całe pieniążki bo twierdziła że są dla moje 1607.80 zł na polskie po przeliczeniu. I teraz do mnie wypisuje że mam jej to oddać bo to dla niej były pieniążki. I mnie zastrasza policja że pójdzie zgłosić to. Gdzie ona to sama dała nawet nie sprawdziła tego dla kogo jest ten przelew. Czy jest obawa że ona może to zgłosić i czy jest czym się martwić. Do wtorku chce pieniążki nie wiem co robić. Chcę mnie nachodzić w miejscu zamieszkania.
Grzegorz Chyl Adwokat (Od 2004)
Kancelaria Prawna - Chyl i Wspólnicy S.C.
Woronicza 34A lok. 1, 02-640 Warszawa
Nasza Kancelaria specjalizuje się w takich sprawach. Zapraszam do kontaktu: tel. 601 305 907; mail: grzegorz.chyl@chyl.pl. Pozdrawiam. Adwokat Grzegorz Chyl
Podziękowałeś prawnikowi
Tomasz Zabiełło Radca prawny
Tomasz Zabiełlo Kancelaria Radcowska Sp.k.
Al.Niepodległości 235/237/71, 02-009 Warszawa
Dość mało wiarygodna historia, trudna do udowodnienia. Odpowiedzi na pytanie, czy istnieje obawa, że koleżanka może zgłosić sprawę na policji powinna udzielić ta osoba a nie prawnik. Chyba jest się czym martwić.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.