Dzień dobry, miesiąc temu zakupiłam używany podgrzewacz gazowy wody do łazienki od prywatnej firmy z gwarancją na rok. Już na drugi dzień podczas używania piecyka włączył się czujnik czadu, z piecyka kapała woda. Następnie czujnik włączał się bardzo często, musieliśmy wyprowadzić się z mieszkania że strachu przed zatruciem. Po pierwszych problemach skontaktowałam się z firmą, mówili, że to załatwią, kolejni pracownicy się umawiali telefonicznie, ale nikt nie przyszedł. Rozmawiałam z właścicielem, poprosiłam o zwrot pieniędzy 900zl, a on stwierdził, że pieniądze za piecyk zabrał jego poprzedni pracownik. Kolejny termin wyznaczył na przyszły czwartek, ale jestem przekonana, że znowu nikt nie tym nie zajmie. Czy policja przyjmie moje zgłoszenie? Jeśli nie to jakie kolejne kroki powinnam podjąć, aby odzyskać pieniądze? Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam, Alicja