Dzień dobry,
moja babcia przekazała w darowiźnie swojemu drugiemu wnukowi mieszkanie (mojej mamy siostry syn) twierdząc, że skoro ja wyjeżdżam za granicę to nie jest mi potrzebne mieszkanie. Ja nie zgadzam się z tą decyzją. Uważam (jak i większość mojej rodziny) że skoro mieszkałam z babcią całe życie i opiekowałam się nią, mieszkanie powinno należeć do mnie. Umowa darowizny została podpisana w styczniu 2015 r. na rzecz małoletniego. Z tego powodu do uzyskania pełnoletności opiekę nad mieszkaniem sprawowała jego matka. Rzekomo po uzyskaniu pełnoletności mojego brata ciotecznego został podpisany dokument mówiący o tym że on bez zgody swojej mamy nie może podjąć żadnej decyzji na temat mieszkania.
Babcia zmarła 3 miesiące po podpisaniu umowy darowizny tj. kwiecień 2015.
Moja mama zmarła 17 lat temu. Czyli w dziedziczeniu ustawowym mieszkanie należy się mojej cioci, a druga połowa mi i mojemu rodzonemu bratu. Z tego co się dowiedziałam zawsze mogę otrzymać zachowek.
A gdybym chciała by tamta strona przekazała w darowiźnie połowę mieszkania ? Czy jest możliwa darowizna po darowiźnie ? Jestem świadoma, że z tym wiążą się koszty podatku od darowizny. Lecz w tym przypadku opłaca się podatek od wartości połowy mieszkania ?
Czy istnieje taki dokument mówiący o tym, że mój brat cioteczny nie może podjąć żadnej decyzji bez zgody swojej mamy ?
Czekam na odpowiedź, pozdrawiam.