Dzień dobry. Moja córka 21 czerwca 2018 r. Ukończyła studia wyższe. Od 1 sierpnia 2018 roku została zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy i minimalnym wynagrodzeniu 2100zl. Na umowe o prace na czas okreslony. Pracodawca często kazał jej kończyć pracę wcześniej i godzinę wyjścia wpisywala w ewidencji. Po 27 dniach zachorowala i dostarczyła do pracodawcy zwolnienie lekarskie do 9 września. Następnie 10 września umowa została rozwiązana na mocy porozumienia stron. Do dnia 10 każdego miesiąca powinno być wypłacane wynagrodzenie i ponieważ córka nie otrzymała tego, dopiero 12 września wysłała pomaganie i 12 września otrzymała przelew w wysokości zaledwie 500 zł. Pracodawca przysłał jej smsa, że odmawia zapłaty świadczenia chorobowego i wypłaca jej tylko stosownie do zaangażowania i wkładu pracy. Czy pracodawca miał prawo nie wypłacić jej świadczenia chorobowego ( od ukończenia studiów nie minęło 90 dni więc okres oczekiwania chyba jej nie obowiazuje) oraz czy miał prawo obniżyć wynagrodzenie bez podania przyczyn na pismie? Czy nie powinien jej wypłacić minimalnego wynagrodzenia 2100zl. brutto? Z góry dziękuję za odpowiedz