Dzień Dobry. Moja sprawa wyglada tak: Musze zapłacić spora kwotę szkole zaocznej za nie uczęszczania na zajecia i egzaminy. Zapisując sie do szkoły nie wiedziałam ze uczeń jest obciążony jakimiś kosztami gdy opuszcza zajecia a sekretariat tez mnie o tym nie poinformowal. Co prawda w umowie która dostałam jest wszystko zawarte. Blad popełniłam ponieważ tej umowy nie doczytałam ale nie doczytałam jej dlatego ponieważ i tak czy siak panie w sekretariacie poinformowały mnie ze szkoła jest za darmo. A wiec w takim wypadku skoro sekretariat szkoły informuje ze ich szkoła jest za darmo to człowiek jest w 100% zapewniony iż żadnych kosztów nie ma i już nawet nie zagląda głębiej do umowy. Za koszty nie uczęszczania na zajecia i egzaminy dowiedziałam się po dłuższym czasie chcąc wypisać się ze szkoły. Sekretariat chciał bym zapłaciła 400 zł za wypisanie się i przy okazji poinformował mnie o innych kwotach do zapłaty za opuszczone zajecia, nie byłam w stanie zapłacić tej kwoty wiec pani ze sekretariatu zaproponowała mi ze anuluja ten dług jeśli będę im donosic przygotowane materiały ze wszystkich opuszczonych przedmiotów do zaliczenia, tak tez robilam lecz zadluzenie pozostało ponieważ po fakcie zostałam poinformowana ze te materiały które im przunosilam wnosily tylko jakiś niewielki procent do frekwencji i dostałam sadownie wezwanie do zapłaty. Czy w takim przypadku mogłabym w jakiś sposób uchylić się od zapłaty?