Pytanie z dnia 09 listopada 2017

Dzień dobry. Moja sytuacja rodzinna wygląda tak iż od kilkunastu lat mój ojciec jest alkoholikiem. Próby leczenia były lata temu, które nic nie dały. Ojciec wyjechał na 10 lat za granicę do pracy, w domu bywał 3 razy do roku na miesiąc czasu, kiedy za każdym razem znęcał się psychiczne i fizycznie nad całą rodziną. Kilka miesięcy temu ojciec wrócił do kraju. Wszystko wróciło ze zdwojoną siłą. W domu rodzinnym obecnie mieszka mój brat, mama i ojciec. Ja oraz mój brat wyprowadziliśmy się z tego koszmaru, drugi brat w tym miesiącu także chce się wyprowadzić, lecz nie jest nas stać na pomoc mamie. Ojciec nagminnie, prawie codziennie pije. Rozwala wszystko co jest w domu, przewraca meble, tłucze naczynia. Niejednokrotnie podnosił rękę na mamę oraz brata. Ostatnio także dowiedziałam się iż kopał psa, który nie chciał dać mu spuścić się z łańcucha. Nie tylko stosuje przemoc fizyczną, ale także psychiczną. Najbardziej jednak nęka mamę, która nie wytrzymuje już tego co się dzieje psychicznie i zdrowotnie. Martwię się o nią. Jednak wiem, że jednorazowe wzywanie policji, nic nie da, a jedynie pogorszy ich sytuację. Mama najbardziej chciałaby unormować sytuacje w domu, spłacić długi, które powstały przez jego picie oraz zakończyć pracę związane z tytoniem, który sadzimy. Tak, żeby móc odejść stamtąd z czystą kartą. Ale on na to nie pozwala, nie pozwala na spokojną pracę mamy przy tytoniu, który daje nam środki na życie. Niejednokrotnie mama śpi w samochodzie po nocach bo jest wyrzucana z domu siłą. Chcę coś z tym zrobić. Nie wiem, może wysłać na jakieś leczenie, gdyż przypuszczam że coś takiego nie można robić będąc zdrowym na umyśle. Bardzo proszę o pomoc. Co ja, mając 23 lata i nie mieszkając w domu rodzinnym, gdyż studiuję w innym mieście mogę zrobić.

Szanowna Pani, w opisanym stanie faktycznym Pani mama mogłaby wnieść o rozwód i zażądać w tym procesie nakazania eksmisji ojca z mieszkania. Ewentualnie może Pani mama wnieść sprawę karną o znęcanie i nakazanie eksmisji ojca z mieszkania. Zapraszam do kontaktu z moją kancelarią, chętnie Pani pomogę w tej sprawie. Z poważaniem, adwokat Klaudia Siutkowska

Odpowiedź nr 1 z dnia 14 listopada 2017 17:22 Zmodyfikowano dnia: 14 listopada 2017 17:22 Obejrzało: 162 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.