Dzien dobry. Na poczatku lipca przeprowadzam sie do UK z 7 letnim synem. Z mezem jestem w trakcie rozwodu w Polsce. Maz Tunezyjczyk, zamieszkaly w Tuneji- podpisal zgode na paszport dla dziecka, mamy tez umowe ustna i na papierze ( nie potwierdzona niestety notarialnie) , ze jezeli zmienie adres ( w tym kraj) zostanie zawsze o tym poinformowany. Tak zrobie ,boje sie jednak ze nie zgodzi sie na moje i dziecka pozostanie w UK. Czy ma do tego prawo? Czy stanowi dla nas pod tym wzgledem zagrozenie? Czy po 28 dniach od wyjazdu z Pl moze zglosic , ze dziecko porwalam ? Czy zagraza mi Konwencja Genewska lub jakakolwiek inna? Czy jakkolwiek musze sie go obawiac? Dodam , ze maz moj jest adwokatem stad tez moj wiekszy niepokoj. na pewno bedzie chcial zrobic wszystko co w jego mocy aby nam ( mnie i dziecku ) nie zylo sie lepiej. Jest osoba niezrownowazona. Bardzo prosze o odpowiedz. Pozdrawiam