Pytanie z dnia 08 marca 2021
Dzien dobry . Nasza sytuacja wyglada następująco - 8 lat temu moja mama chciala kupic mieszkanie z siostra , troche na odleglosc , bylo tylko jedno spotkanie i to u notariusza , kupno mialo wygladac tak , ze mama placi zaliczke i reszte splaca co miesiac w pewnej kwocie , na miejscu okazalo sie , ze mieszkanie bylo zadluzone na 70 tys. zł , bylismy wtedy w bardzo trudnej sytuacji wiec mama mimo wszystko zgodzila sie na taki warunek. Wlascicielka zdawala sie bardzo przekonywujaca. Zaliczka kosztowala nas 15 tys. zł i były to pieniądze mojej siostry odlozone ciezka pracą. Jednak po tygodniu podpisaniu umowy u notariusza wlascicielka mieszkania uciekła za granice z pieniędzmi i sluch o niej zaginął. Notariuszka ktora podpisywala umarla. No i zostalismy z tym sami w trudnej sytuacji . Aktualnie mieszkanie jest banku i zostalo zlicytowane , my natomiast od paru lat czekamy na mieszkanie komunalne i nie mozemy sie doczekac. Mama jest juz slaba psychicznie i jest w podeszlym wieku , dlatego nigdy nie chciala sie zabrac za ta sprawe. Chce nadmienic ze mam takze brata niepelnosprawnego ze sporym uposledzeniem. Czy jest jakas możliwość odzyskania tych pieniedzy ?? Mowie tu o naszym wkladzie , ktory okazal sie niewazny czyli to 15 tys zł??
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.