Dzień dobry, obok mnie na parterze sąsiadka po wyremontowaniu mieszkania zrobiła sobie gabinet z seksuologiczny.
Przychodzą do niej tłumy po jednej wizycie następna nie wiem czy oni płacą na miejscu czy jak się rozliczają z panią psycholog, ale zastanawia mnie czy ona może sobie w prywatnym mieszkaniu urządzać taką przychodnię.
Jej mąż jest prawnikiem.Nie wiem dokładnie kim.Może sędzia?
To by miało sens bo podsyła żonie pacjentów
Pewnie koszą niezły szmal?!
Przeszkadza mi fakt, że co chwilę dzwoni na domofon jakiś pacjent. Przez to nie czuję się swobodnie w mieszkaniu.
Mogą lokatorzy - właściciele sąsiedniego mieszkania postępować w ten sposób?
Nie jestem niestety prawnikiem i nie znam się na prawie lokalowym Może państwo mi pomogą.
Z góry dziękuję.

Janusz