Dzień dobry, od 5 lat żyje w wolnym związku z facetem. Na początku roku okazało się że od kilku miesięcy ma nową "milosc". Z fikcyjnego konta postanowiłam ją ostrzec, robiłam to w bardzo kulturalny sposób. Jedyny minus, robiłam to między 1.00 a 5.00 (zdarzało się w dzień). Dwa razy, może raz w tygodniu ale nie regularnie, były chyba tygodniowe przerwy. Nikomu nie groziłam, śmiercią itp. trwało to ok 3 miesięcy. Po 2- 2.5 miesiąca usunęłam konto. Dodam że żadnego numeru nie publikowalam, a lokalizacje wyłączyłam. Za chwilę minie jakieś 3 miesiące od usunięcia konta. Pytanie czy po takim czasie można mi coś udowodnić i mogę ponieść jakaś karę?. Jeśli tak to jaka ?