Dzień dobry.
Od lipca tego roku do 30/10/2020 przebywam na urlopie wychowawczym. Wcześniej był urlop macierzyński/rodzicielski/zaległy wypoczynkowy. 2/11/2020 powinnam wrócić do pracy. Okazało się, że jestem w ciąży. Lekarz już sugerował zwolnienie lekarskie. Nie przyjęłam go, ponieważ i tak jestem na bezpłatnym urlopie w domu. Kolejną wizytę mam zaplanową na 26/10/2020. Wtedy lekarz wypisze L4. Co mam teraz zrobić? Zwolnienie pewnie będzie na 3-4 tygodnie. Wiem, że za ten pierwszy tydzień nie dostanę wynagrodzenia, bo będę na wychowawczym. Ale co dalej? Po prostu przedstawię pracodawcy zwolnienie? Mam to zrobić w dniu powrotu do pracy czy w dniu wypisania zwolnienia? A może lekarz powinien wypisać zwolnienie do przodu? Będzie się liczyło, mimo że będzie wypisane tydzień przed dniem kiedy powinnam wrócić do pracy? Dostanę za nie wynagrodzenie? Pozdrawiam