Pytanie z dnia 19 grudnia 2015
Dzien dobry:-) ostatnio mialo nie mile zajscie na spacerze z moim psem(wyjasniam) moj pies zostal pogryziony przez psa ktory byl bez wlasciciela( biegal sobie wolno ) moj piesek byl na smyczy . Po spacerze zauwazylam ze pies ma spora rane na szyi i odrazu poszlam do wlasciciela psa bo wiem gdzie mieszka i probowalam wyjasnic ale nic go nie obchodzilo a pies biegal dalej po osiedlu . To zadz na policjie i wybralam sie z policja do wlasciciela ale tez bylo ciezko dogadac sie bo wlasciciel odmowil mandatu i sprawa zostala skierowana do sadu. Dopieru z wlasciciela zona dogadalam sie i ma mi w ratach zwrocic za leczenie psa, niestety byla potrzebna interwecja weterynarza . Teraz tak mysle bo zostane napewno wezwana na rozprawe czy mi cos grozi np jakies koszta sadowe czy jako swiadek poje? Oczywiscie mam wszystko wydrukowane od weterynarz np przyjecie psa na leczenie i koszta , moj pies jest szczepiony i tamty ktory pogryzl tez.
Artur Stachurski Radca prawny (Od 2014)
LT LAW Ciupka, Stachurski sp.k.
Gwiaździsta 71/10, 01-651 Warszawa
A za co miałoby coś Pani grozić? Nie musi się Pani niczego obawiać.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.