Pytanie z dnia 14 maja 2020
Dzień dobry.
Piszę do Państwa w sprawie rodzinnego konfliktu o mieszkanie, które posiadamy. Sprawa wygląda tak.
Zmarła mama z żyjącym ojcem mieli/mają wspólne mieszkanie, podzielone po 50%. Wiem, że po śmierci mamy
50% Jej własności przechodzi na nas, tj: ojca(50% Jego + 25% po mamie), oraz ja z siostrą dostajemy po 12,5% na głowę.
W obecnej sytuacji mieszkanie jest na ojca, który tu nie mieszka. Siostra natomiast mieszka też w innym mieście, a tu w mieszkaniu
przechowuje swoje rzeczy oraz Jej dziecka takie jak wózek, ubranka itd.
Mieszkanie posiada cztery pokoje o metrażu 73m2 wraz z kuchnią i łazienką. Opłaty miesięczne do podziału tj. około 815pln(sam opłacam prąd, gaz itd.)
Ojciec daje mi z tego 350pln co miesiąc na czynsz (815pln), uważając że tyle powinien, gdzie 3 pokoje stoją puste, a ja zamieszkuje tylko jeden o powierzchni około 15m2.
Siostra nie płaci w ogóle, bo twierdzi, że tu nie mieszka, a przy podziale mieszkania po śmierci taty chce 50% wartości mieszkania.
Ja jestem skłonny sprzedać to mieszkanie, gdyż tylko tutaj śpię, cały dzień jestem w pracy, a ponad to tak jak piszę, używam tylko jeden pokój.
Ojciec z siostrą są przeciwni sprzedaży i wychodzi na to, że ja utrzymuję ich mieszkanie, tak jakby znaleźli jelenia, co będzie im płacił za puste pomieszczenia.
Chciałbym znać realną podstawę prawną ile powinienem płacić za mieszkanie, bo już mam tego dość. Wiem, że media są po mojej stronie i z tym się zgadzam.
Interesuje mnie ile powinna płacić siostra za sam czynsz, ja oraz ojciec. Czy mógłby mi Pan/Pani przedstawić oficjalne wyliczenie/list, który będę mógł przedstawić
ojcu, jak i zarówno siostrze.
I mam pytanie dodatkowe. Jeśli bym chciał się sądzić o swoją część mieszkania po mamie i sąd wyznaczyłby tylko mi metraż mojego pokoju, to co w takim razie z łazienką i kuchnią,
czy mógłbym normalnie z nich korzystać?
Bardzo proszę o odpowiedź jak prawnie wygląda ta sprawa w formie listu czy oświadczenia, które mógłbym przedstawić siostrze oraz ojcu, bo mnie nie słuchają.
Ja nie chcę takiego mieszkania utrzymywać, bo tak jak piszę tylko śpię w swoim pokoju, a skoro Oni chcą je zatrzymać, to powinni sprawiedliwie je opłacać.
Z wielką prośbą o odpowiedź oraz wyrazami szacunku,
Szymon.
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, jeśli chodzi o koszty utrzymania mieszkania, polecam wysłać do ojca i siostry oficjalne wezwanie do partycypowania w kosztach wraz z wezwaniem do zwrotu nadpłaconych przez Pana kosztów oraz wskazaniem jakie będą skutki niezastosowania się do wezwania. Gdyby doszło do działu spadku (połączonego z podziałem majątku wspólnego rodziców) i żadne z Państwa nie chciałoby i nie mogło przejąć własności za spłatą pozostałych, jedyną opcją zniesienia współwłasności byłaby sprzedaż mieszkania, a nie przyznanie Państwo poszczególnych pokoi. Podział fizyczny wchodziłby w grę dopiero, gdyby można wydzielić samodzielne lokale. Jeśli potrzebuje Pan pomocy w przygotowaniu pism, zapraszam do kontaktu pod adresem: adwokat@kancelariaulewicz.pl celem ustalenia szczegółów. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
zapraszam do kontaktu. r.pr.A.Pietrzykowska kancelaria-pietrzykowska.pl pietrzykowska.aleksandra@gmail.com
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.