Pytanie z dnia 05 grudnia 2017
Dzień Dobry. Pisze ponieważ mam pytanie , bardzo prosiła bym o pomoc, mam 20 lat i odkąd pamiętam od zawsze w domu przeżywałam i przeżywam w dalszym ciągu piekło, mieszkam razem z mama ,dziadkiem i babcia, od zawsze babcia(72lata) robiła awantury czy to był dzień czy noc,nie daje mi to normalnie funkcjonować,nie mogę się wyspać, nie mogę się uczyć bo ciągle są krzyki z byle błachego powodu. Z tego co mi wiadomo sąsiadka zbierała podpisy ale czy wyrzucić babcie z mieszkania tego nie wiem i czy dotarły do administracji. Bardzo prosiłabym o jakąś poradę, babcia jest najemca mieszkania komunalnego w którym mieszkamy ale czy jest jakaś szansa aby ją z tego mieszkania usunąć? Nie chce się sądzić tylko bardziej interesuje mnie czy mogła bym napisać podanie do administracji o usuniecie babci z mieszkania ? Lub wlepienie jakieś kary? W tym mieszkaniu naprawdę nie da się żyć, od rana piski, krzyki,walenie szafkami i trwa to do wieczora, zdaza się od 4 nad ranem ze zaczyna budzić wszystkich.
Ewa Makarska-Zaremba Adwokat
Makarska-Zaremba Ewa. Kancelaria adwokacka
Świdnicka 58 lok. 3, 58-200 Dzierżoniów
Szanowna Pani, w pierwszej kolejności gmina powinna wypowiedzieć umowę najmu Pani babci, jeżeli mieszkanie z nią jest uciążliwe dla pozostałych lokatorów. Dopiero wówczas jest możliwa ewentualna eksmisja, przy czym o ile gmina jest w stanie zaoferować babci mieszkanie zastępcze. Oczywiście, że może Pani zawiadomić gminę o zachowaniu babci, ale nie gwarantuje to natychmiastowego wypowiedzenia umowy najmu mieszkania w stosunku do niej. Pozdrawiam
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.