Pytanie z dnia 15 października 2018
Dzień dobry, pisze w imieniu Babci, która jest właścicielką 5ha pola w Łodzi. Jakiś czas temu została uchwalona decyzja w Urzędzie Zagospodarowania Przestrzennego, że na Babci polu mają powstać drogi dojazdowe (wewnętrzne) do posesji, których notabene nie ma. Mało tego działka została podzielona na 4 odrędne części o charakterze wielomieszkaniowym. Byłam w Urzedzie Miasta z Babcią gdzie uzyskałyśmy informację, że już nic nie możemy z tym zrobić, ponieważ "klamka zapadła". Na polu (grunty rolne) nikogo ani widu ani slychu. Babcia zrezygnowana, a ja nie chce odpuscic. Proszę powiedzieć jak ta sprawa wygląda od strony prawnej. Jak możemy ubiegać się o odszkodowanie za zabrane grunty (obecnie mają wysoką wartość w Lodzi, ponieważ znajdują się n obrzeżach z dobrym dojazdem do centrum). Będę bardzo wdzięczna za pomoc, jest to ojcowizna Babci. Pozdrawiam serdecznie, Katarzyna
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.