Pytanie z dnia 01 sierpnia 2018

Dzień dobry. Piszę z prośbą o pomoc w bardzo nie fortunnej dla mnie sprawie. Mianowicie jakiś czas temu wszedłem w konflikt z sąsiadem, który ze wspólnej części mieszkaniowej urządza sobie palarnie. Dwukrotnie doszło do poważnych potyczek słownych a jedna z nich przerodziła się w rękoczyny. Po moim upominaniu starszego sąsiada, że przez jego popalanie papierosów na klatce schodowej nie da się oddychać a smród przedostaje się do mieszkań ten wraz z kolegą postanowili udowodnić mi swoją wyższość używając wobec mnie siły, jednakże po zaistniałym incydencie podobno pół godziny po, Pan starszy doznał zawału serca, ja jako osoba wydaje mi się w tej sytuacji pokrzywdzona niestety nie mam dokumentu obdukcyjnego potwierdzającego powstałe obrażenia a na chwilę obecną na moim ciele niewiele zostało z tych obrażeń. W dniu dzisiejszym kolejny z sąsiadów nie związany z tą sprawą zapukał do moich drzwi obwieszczając mi losy starszego ode mnie Pana sąsiada przy okazji informując mnie, żebym uważał na miejscowych mężczyzn którzy szykują wobec mnie odwet. Czy mam się czego obawiać? Jak wygląda to od strony prawnej jeśli zawałowy sąsiad wniesie przeciwko mnie oskarżenie? Czy w jakiś sposób mogę się zabezpieczyć aby mieć równie ważne argumenty do sprawy? Inni sąsiedzi jako linia obrony odpadają z tego względu, że Pan starszy jest na osiedlu znany, poważany a ja jako 2 letni mieszkaniec osiedla przy okazji osoba młoda nie mam co liczyć na ich poparcie.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.