Pytanie z dnia 25 czerwca 2018
Dzień dobry, pracuję w firmie, w której obowiązuje równoważny czas pracy, pracujemy również w weekendy. Mam zatarg z moim przełożonym, chodzi o urlop. We wniosku urlopowym wpisałam termin 16.07.2018-29-07.2018 - od poniedziałku do niedzieli, przez 14 dni kalendarzowych. Przełożony zgodził się na urlop od 15.07.2018 do 28.07.2018. Niestety takie rozwiązanie komplikuje moje plany urlopowe, nadmienię, iż początkowo przełożony nie zgłosił zastrzeżeń co do terminu mojego urlopu. Po przestudiowaniu prawa pracy w zakresie urlopów, uważam, iż mój pracodawca działa niezgodnie z art. 1542 § 1. ponieważ niedziela 15.07.2018 nie może być traktowana jako mój dzień pracy, gdyż jest to dzień ustawowo wolny - niedziela niehandlowa. W takiej konfiguracji, pracodawca działa niezgodnie z art. 162 k.p. mówiącym o 14 dniowym, nieprzerwanym czasie urlopowym. Bardzo proszę o informację, czy prawidłowo rozumuję zapisy kodeksu pracy. Proszę o informację, czy działania pracodawcy są niezgodne z prawem i czy moja argumentacja jest wystarczająco silna, by w ostateczności zgłosić sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy. Z góry dziękuję.
Artur Stachurski Radca prawny (Od 2014)
LT LAW Ciupka, Stachurski sp.k.
Gwiaździsta 71/10, 01-651 Warszawa
Ma Pan równoważny czas pracy, więc zależy czy jest to Pana niedziela pracująca według grafiku. Natomiast urlopu co do zasady udziela się nieprzerwanie. Podzielić urlop można tylko na wniosek pracownika i jeden okres tego urlopu nie może być krótszy niż 14 dni kalendarzowych (nie mylić z pracującymi. których jest wtedy co do zasady 10 i wykorzystuje się wtedy tylko 10 dni urlopu). Ten przepis jest bezwzględnie obowiązujący. Natomiast pracodawca może ściągnąć pracownika z urlopu, ale to dotyczy sytuacji nagłych i nie może być planowane z góry.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.