Pytanie z dnia 19 sierpnia 2016
Dzień dobry, rozstałem się z kobietą, ona mnie zostawiła po wygraniu walki z białaczką, zostawiła z długami, prawie 25 tysięcy złotych, nie mam nic już, nie mogę nawet odzyskać rzeczy własnych, miała oddać te pieniądzę napisał kiedyś oświadczenie ale niestety bez kwot, ale własnoręcznie, że "zobowiązuje się oddać wszytkie pieniądzę do września chyba, 2015.." Mam jedynie potwierdzenie przelewu na 1000zł z grudnia czyli kilka miesięcy po napisaniu oświadczenia co świadczy o tym że nadal jej pomagałem... Nie wiem co mam zrobić. Chodzę do psychiatry i psychologa przez to wszytko. Bez słowa wyjaśnień, bez rozmowy nawet po tym jak walczyłem o jej życie i zrobiłem wszytko co było w mojej mocy a nawet więcej. Ze szpitala wyszła pół roku temu i się ukrywa przedemną, nie odbiera telefonów itd Co mogę zrobić? Sąd? Policja? Telefon ma między innym mój oraz ipoda mają numery seryjne które znam itd. Dodam że nie znam jej aktualnego adresu bo go zmieniała, znam jedynie ten ostatni z dowodu ale chyba meldunku już tam nie ma więc nie wiem gdzie miałbym wysłać wezwanie do zapłaty chociażby, ale to chyba i tak nic nie zmieni, jedynie zaogni sprawę a już mi groziła mając nadal klucze do mojego domu... Prokuratura? Jakie są szansę w Sądzie na odzyskanie pieniędzy? Rzeczy?
Bartłomiej Frankowski Adwokat (Od 2005)
Kancelaria Adwokacka Adw. Bartłomiej AndrzejFrankowski
Mokotowska 61 lok. 14, 00-542 Warszawa
Nie pisze Pan z czego wynika ta kwota 25 tysiecy, czy była to pozyczka? Darowizna? Czy został Pan okradziony? Czy oddał Pan pieniadze na przechowanie i zostały przywłaszczone?
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.