Dzień dobry. Sprzedałam rzecz jako osoba prywatna o wartości 3000 zł przez internet. Pan, który zakupił przedmiot napisał że chce dużej obniżki ceny o 700 zł ze względu na kilka rys na przedmiocie pod rygorem zwrotu. Tych rys nie było w momencie gdy przekazywałam przedmiot (a mam to udokumentowane na wideo jakie nagrałam kiedy pakowałam paczkę, poza tym dysponuj,niestety, tylko słowna opinia kustosza muzealnego o stanie przedmiotu, który ocenił stan na "idealny"). Rysy te nie mogły powstać w trakcie transportu musiały powstać już po tym jak Pan otrzymał rzecz. Moim zdaniem uszkodził on rzecz w kilku miejscach w postaci rys i wgnieceń wykonanych nieprzypadkowo, jakimś narzedziem próbując otwierać przedmiot. Tak czy inaczej, dla świętego spokoju choć już czułam że Pan nie jest uczciwy zgodziłam się na obniżkę o 200 zł. W odpowiedzi na to naubliżał mi, nie chciał za to przeprosić, robił bardzo dużą presję, straszył pozwami. Zgodziłam się więc na zwrot rzeczy, poinformowałam go że zwrócę całą kwotę kiedy odeśle mi zegarek ale zastrzeglam że rzecz po odbiorze zostanie oceniona przez specjalistę (czy stan przedmiotu nie uległ pogorszeniu od czasu przekazania). I wtedy się zaczęło.

Na ten moment mam pierwsze pytania:
1. czy kiedy Pan oświadczył, że chce odstąpić od umowy bo wg niego rzecz ma wadę a ja to oświadczenie przyjęłam , to czy w tym momencie doszło do zawiązania nie tylko odstąpienia od umowy ale także do zawiązania umowy wzajemnej(czyli ja jestem jego dłużnikiem i wierzycielem, tak samo on jest jednocześnie dłużnikiem i wierzycielem wobec mnie?)

2. Rozumiem że w tym momencie doszło do ugody w rozumieniu art. 917 KC czyli wszelkie spory powinny zostać uchylone do czasu wypełnienia wzajemnych świadczeń?


Kontynuuję co zaszło dalej. Po zawiązaniu ze mną ugody (wydaje mi się że to ugoda, proszę mnie poprawić) Pan nie odesłał mi rzeczy mimo, że na to czekałam ale w zamian za to uskutecznił blokadę mojego konta na Allegro (allegro wiedziało o zawiązanym między nami porozumieniu, wydaje mi się że Allegro również naruszyło 917 KC?). W dalszej kolejności złożył wniosek o wypłatę pieniędzy z Allegro Protect (a allegro scigaloby mnie windykacyjnie). Przez pewien moment Pan w ogóle nie zamierzał mi oddać zegarka, ale po burzy jaka zrobiłam zmienił zdanie i twierdzi że chce odesłać zegarek (do tej pory tego nie zrobił). Natomiast wniosek do Allegro o wypłatę pieniędzy dla Pana poszedł, nie znam wyniku.
Stąd mam kolejne pytania:

3. Czy Allegro jest odpowiedzialne również za naruszenie 917 KC skoro wiedziało o porozumieniu a umacniało spór, zamiast go "zamrozić" do czasu wykonania świadczeń, blokując mi konto? Allegro nie uchyliło sporu po porozumieniu a pogłębiało represje wobec mnie.

4. Wydaje mi się że Pan łamiąc postanowienia ugody / porozumienia próbował dokonać oszustwa 286 KC najpierw próbując wyłudzić zwrot (być może z uszkodzeniem mienia, nie mam rzeczy w reku, więc na razie specjalista nie może tego ocenić) i drugiej próby oszustwa gdzie zwracał się do allegro po odszkodowanie mimo, że ja się na zwrot zgodziłam - i to nie ja, a Pan nie wykonał swojej części umowy (nie odesłał rzeczy więc nie mogłam mu zwrócić pieniędzy)
oraz próby defraudacji art. 284 par.1 kk, bo przez pewien moment chciał mnie pozbawić i pieniędzy i zatrzymać przedmiot (mimo, że czekałam na wysyłkę przedmiotu).

5. Ta próba została udaremniona przeze mnie bo narobiłam szumu, ale udaremniona próba oszustwa bądź defraudacji również jest przestępstwem prawda?

Będę bardzo wdzięczna za pomoc, odpowiedzi są dla mnie ważne bo zamierzam zgłosić sprawę na policję.
Pozdrawiam