Dzień Dobry.
Szanowni Państwo.
Zwracam się z uprzejma prośbą do Państwa o pilną pomoc, pomimo, że próbowałam ,,nie przeszkadzać"
Sprawa dotyczy bezprawnej zmiany granic mojej działki w geodezji UM bez mojej wiedzy, czyniąc z działki zawsze budowlanej - niebudowlaną, na rzecz promonenckiej s-ni, gdzie mieszkają prokuratorzy , radca prawny głównej władzy , prezes adwokatów itp, wyrugowanie mnie w wyniku tego działania z jedynego mojego domu - dachu nad głową przez spalenie mi domu, bez możliwości odbudowy z nakazem i grożbami przez organ natychmiastowej rozbiórki domu, jako bezspornego dowodu na przebieg granic.
Wszystkie możliwości prawne wyczerpują się pomimo, że adwokat napisał apelację na fałszowanie dokumentów oraz skargę kasacyjną na 32 strony - nieskutecznie ?!. W wyniku tego rozchorowałam się na najgorsza chorobę. Muszę mieszkać w trudnych warunkach. Domu nie pozwala mi Urząd Miasta odbudować pomomo, że stał od 1932r, nie było nigdy do czasu wejścia s-ni w sasiedztwo mojej działki żadnych sporów granicznych. Działki nie mogę sprzedać, ponieważ po bezprawnej zmianie granic stała się niebudowlana, pomimo, że 2 miesiące wczesniej otrzymałam plan przestrz zagospod z możliwością rozbudowy lub budowy domu na tej działce. S-nia daje mi pieniądze za działkę na połowę kawaleki za bardzo wartościowy plac. Zamienić ani dać przynajmniej mieszanie za plac S-nia nie chce, organ admin państw również nie. Bardzo proszę o pilną pomoc wobec bezprawia Wydziału Geodezji , UM oraz sądów - sędzia Sądu Okregowego to siostra prezesa S-ni ( wyłaczona ze sprawy i wydawała postanowienia !!! -mam postanowienie Sądu o wyłączeniu tej sędzi ze sprawy). Wszystkie dowody na stronniczość wymiarów sprawiedliwości i fałszowanie dokumentów przez urzędników UM posiadam. Prokuratura pomimo oczywistych dowodów wszystko umarzała .
Sprawa terminowa, identyczne metody działania w geodezji na zmianę granic w innym miejscu - jak poradzić pilnie z bezwzględną geodezją UM łamiacą wszelkie prawo .
Z wyrazami szacunku
Krystyna Ludmiła Lizut