Pytanie z dnia 17 stycznia
Dzień dobry. U mojego syna w szkole dwóch chłopców wystrzeliło petardę w szkole. Mój syn z dwoma kolegami wszedł do szatni aby odwieśić kurtkę i usłyszał, że będą ją wystrzelać, ale nie chcieli mieć z tym nić wspólnego i poszli na lekcje. W trakcie wybuchu petardy szli korytarzem już na lekcję. Mimo to, są za w to zamieszani i współodpowiedzialni za wybuch.Dostali ustne upomnienie i uwagę od dyrektora. Twierdzą, że mieli obowiązek poinformować nauczyciela o tym, że ktoś ma petard. Zdajemy sobie sprawę, że powinni poinformować n-la, ale syn właśnie nie chciał być w to zamieszany dlatego poszedł a mimo to i tak jest zamieszany. Probują wywrzec na moim synu poczucie odpowiedzialnościza to co się stało.Czy dobrze myślę, że za bezpieczeństwo w szkole jest
odpowiedzialny dyrektor z całą załogą?Czy dyrektor słusznie nałożył uwagę i słowne upomnienie synowi i jemu kolegom?
Dzień dobry, ja bym się kłóciła, że syn nie powinien być za to odpowiedzialny. Niestety z tego co czytam to załoga szkoły wychodzi z założenia, że trzeba Pani ukarać za bierność. Nie wiem jak jest w statusie szkoły, jaki był dokładnie kontekst wypowiedzi i nałożenia kary, ale może Pani zawiadomić o tej niesprawiedliwości kuratorium. Adw. Elżbieta Walczak
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.