Dzień dobry. W 2009r. wzięłam kredyt dla sąsiadki. Byłam naiwna i teraz za to płacę. Moje życie jest teraz koszmarem. Sama wychowuje już dwoje dzieci bo najstarsza córka wyprowadziła się. Mam komornika i nie wielką wypłatę. Okazało się, że moja sąsiadka żyła z kredytów. W bankach ma masę długów i komorników. Ona jednak żyje spokojnie. Wyjechała do Austrii tam pracuje i wyszła za mąż. Czy jestem już ostatecznie skazana na spłatę tego długu a Ona nie poniesie, żadnych konsekwencji? Przykro mi jak wiem, że Ona się bawi wyjeżdża na wakacje a mnie na to nie stać bo spłacam za nią długi. Moje dzieci cierpią przez moją naiwność. Proszę o radę. Dziękuję.