Dzień dobry ! W 207 oku założyłam spółkę cywilną w której zajmuję się marketingiem , wożeniem towaru , sprzedażą i sprzątaniem , koleżanka prowadzi finanse ze szkodą dla firmy .W umowie mamy zapisany paragraf , że powyżej 5 tys. zł nie wolno wydawać bez uzgodnienia ze wspólnikami . Ponieważ wspomniana koleżanka źle rozliczała nasze zyski , bo przez kilka lat zapomniała odliczać od zysków podatki ZUS-y i inne koszty firmy zaczęły się schody jak zabrakło pieniędzy w kasie .Ja wpłaciłam do naszej firmy kredyt 30 tys.oczywiście przelewem obecnie pozostał 18 tys. do spłaty , który miał być na koncie żeby bank nie naliczał nam odsetek za pobrany kredyt odnawialny , którego koleżanka nie spłacała .Wspólniczka moja bez uzgodnienia ze mną wydała te pieniądze na płatności .Mamy też kartę kredytową na 10 tys. miesięczną którą bez uzgodnienia ze wspólnikami wykorzystuje płacąc co miesiąc 400 zł i wspomniany kredyt na założenie firmy 700 zł miesięcznie .Miom problemem jest brak środków do życia , ponieważ nie mamy pieniędzy na płatności pewnie grozi nam upadłość . Koleżanka ma męża i jest zasobna finansowo , kolega ma emeryturę , a ja nie mam środków do życia. Mam pytanie czy można oskarżyć "koleżankę" o działanie na szkodę firmy ewentualnie jak bym chciała zrezygnować z działalności gospodarczej czy mogę liczyć na zwrot udziału 15 tys no i oczywiście niespłaconych rat kredytu od firmy.