Pytanie z dnia 16 listopada 2018
Dzień dobry, w dniu 11.02.2009 r. został orzeczony rozwód z wyłącznej winy byłego męża oraz alimenty w wysokości 200,00 zł miesięcznie. W trakcie sprawy rozwodowej wysokość alimentów wnioskowana była na kwotę 250,00 zł. Jednak mój były mąż zwrócił się z prośbą o zmniejszenie w/w kwoty a w zamian przyrzekł że będzie w 100% pokrywał koszty związane z opłatą za mieszkanie i energię elektryczną, z czego oczywiście się nie wywiązał. Sprawy o podział majątku i rozdzielność majątkową nie było. Mieszkanie ja zamieszkuję wraz z synem. I tu moje pytanie czy w sytuacji gdy jestem w związku partnerskim mam szansę na podwyższenie zasądzonych w 2009 roku alimentów. Nadmieniam, że we wspólnym gospodarstwie domowym mieszka mój i byłego męża dorosły syn, który nigdzie nie uczy się i nie pracuje w związku z czym jest na moim utrzymaniu, były mąż od IX.2011 do IX.2018 roku dobrowolnie przysyłał 200,00 zł miesięcznie za utrzymanie dziecka. Wiem że osobie dorosłej i nie uczącej się, nie należą się alimenty, a syn powinien wziąć się do pracy i partycypować w kosztach utrzymania siebie i domu, jednak jest inaczej wszystko spada na mnie. Moje dochody z tytułu umowy o pracę wynoszą 1654,00 zł plus 146,00 zł z tytułu umowy zlecenia (prowadzenie księgowości PKZP). Średnio miesięcznie na opłaty i leki(posiadam III grupę inwalidzką) wydaję około 700 zł do tego dochodzi 250,00 raty pożyczki którą zaciągnęłam na remont mieszkania. Chętnie dorobiłabym jeszcze troszeczkę, ale mój stan zdrowia nie pozwala mi na podjęcie jeszcze jednej dodatkowej pracy. Mam problemy z sercem i kilkoma innymi przewlekłymi chorobami na które nie ma szansy na trwałe wyleczenie. Nadmienię, że mój były mąż z tego co pamiętam to od 2004 roku przebywa na niepełnej emeryturze wojskowej ( zakończył pracę za biurkiem po 15 latach) której wysokość może oscylować na około 1700,00 zł dodatkowo dorabia sobie jeżdżąc na wycieczki w charakterze pilota za to również otrzymuje wynagrodzenie, ale "pod stołem". I jeszcze jedno pytanie, czy w związku z tym, że były mąż jest nadal współwłaścicielem mieszkania nie powinien pokrywać w 50% stałych opłatach czynszowych i za energię elektryczną na których wysokość nie mam wpływu. Z góry dziękuję za pomoc.
Z wyrazami szacunku Agnieszka
Agata Paplińska Adwokat (Od 2018)
Kancelaria Adwokacka Agata Paplińska
Warszawska 91 lok. 2, 05-092 Łomianki
Dzień dobry, rozumiem, że alimenty zostały zasądzone na syna, a nie na Panią. Czy obowiązek alimentacyjny został uchylony? Nie wygasa on z mocy prawa, a zatem tak długo, jak sąd nie orzekł o uchyleniu obowiązku alimentacyjnego, były mąż zobowiązany jest łożyć na dziecko, niezależnie od tego, że osiągnał pełnoletniość i zaczął się uczyć. Jednak jest to świadczenie na dziecko, a skoro syn jest już pełnoletni, to środki winny być wypłacane jemu, a nie Pani, i to on posiada legitymację do domagania się ich od ojca, ewentualnego wszczęcia egzekucji itd. Jeśli nieruchomość jest wciąż Państwa współwłasnością, to teoretycznie przysługiwałoby Pani roszczenie o zwrot nakładów na nieruchomość wspólną, natomiast w sytuacji, w której wyłącznie Pani z tego mieszkania korzysta, ciężko mi sobie wyobrazić powodzenie tego roszczenia w sądzie. Pozdrawiam, adw. Agata Paplińska
Podziękowałeś prawnikowi
Anna Godlewska-Chorąziak Radca prawny (Od 2018)
Kancelaria Radcy Prawnego Anna Godlewska-Chorąziak
Turoszowska 8/37, 91-025 Łódź
Dzień dobry. Co, do kosztów partycypacji w stałych opłatach czynszowych i za energię elektryczną na których wysokość nie Pani wpływu, to powodzenie takiego roszczenia wydaje się wątpliwe, ponieważ były mąż nie mieszka w tym mieszkaniu. Proszę jednak doprecyzować, co Pani rozumie pod pojęciem ,,stałych opłat czynszowych". Co, do zwiększenia wysokości świadczenia alimentacyjnego na syna, to obowiązek alimentacyjny trwa do momentu jego uchylenia przez sąd. Z uwagi na fakt, że syn jest pełnoletni, to on mógłby domagać się podniesienia ww. kwoty - niemniej musiałby przed sądem wykazać swoje usprawiedliwione potrzeby oraz możliwości majątkowo-zarobkowe ojca. Dość trudne będzie to do przeprowadzenia skoro syn ani nie uczy się, ani nie dokłada starań w celu znalezienia pracy.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.