Dzień dobry.
W dniu wczorajszym firma budowlana, która ma prowadzić prace budowlane (balkony) od szczytu budynku przy ul. Łąkowej 30 naruszyła antenę satelitarną w naszym mieszkaniu, tzn na balkonie naszego mieszkania. Od wczoraj nie mam sygnału telewizyjnego. Nadmieniam, iż przez pracowników tej firmy którzy tak ustawili rusztowanie drugi już dzień nie mam usługi za którą płacę operatorowi firmy Plus. Proszę o spowodowanie rozbiórki rusztowania w godzinach porannych dnia dzisiejszego i ustawienie rusztowania w innym miejscu oraz co bardzo istotne spowodowanie przybycia osoby która ustawi mi antenę satelitarną tak bym mógł odbierać sygnał telewizyjny. Nadmieniam, iż usługa ustawiania anteny satelitarnej jest dodatkowo płatna u fachowców, którzy zajmują się tym na co dzień. Taką wiadomość napisałem do prezesa spółdzielni mieszkaniowej. Na co prezes odpisał mi: "W związku z Pańskim pismem informuję iż administracja stosownym pismem powiadomiła właścicieli lokali 1-3-5-7-9 budynku Łąkowa 30 o planowanych pracach remontowych i skierowano prośbę o usunięcie z balkonów rzeczy i przedmiotów tam się znajdujących. W zaistniałej sytuacji Pańskie żądanie usunięcia rusztowań jest bezprzedmiotowe. Jednocześnie informuję, że po sprawdzeniu dokumentacji technicznej budynku nie odnotowaliśmy zgody organu nadzoru budowlanego na zawieszenie na elewacji – balonie konstrukcji w formie anteny. W tej sytuacji wnoszę iż antena zamontowana jest niezgodnie z obowiązującymi przepisami prawa budowlanego." Antena nie jest zamontowana na elewacji budynku tylko na balustradzie, a jeśli chodzi o rzekomą informację to informacja faktycznie była ale nie było w niej wzmianki o usunięciu przedmiotów z balkonu. Czy w tym przypadku mogę dochodzić w jakikolwiek sposób by naprawiono usterkę?