Pytanie z dnia 28 marca 2018
Dzień dobry.
W listopadzie 2016 roku spowodowałam wypadek samochodowy. Nie było osób śmiertelnych, jednak dwie ranne - ja i osoba z drugiego samochodu. Miałam rozprawę sądową, w której sędzia oświadczył, iż nie zabiera mi prawa jazdy. Po kilki miesiącach przyszedł do mnie jednak list z policji z nakazem oddania prawa jazdy, gdyż zostanie ono anulowane. Nie byłam w dobrej kondycji psychicznej, więc prawo jazdy oddałam bez kłótni. Teraz jednak wydaje mi się, że to decyzja sądu, a nie policji była ostateczna. Nie wiem co mam w tym wypadku zrobić. Proszę o pomoc. Pozdrawiam.
Magdalena Kosińska-Petecka Adwokat (Od 2008)
Kancelaria Adwokacka Magdalena Kosińska-Petecka
kolegialna 8, 09-400 Płock
Dobry wieczór Na początek sprawdzić treść wyroku i jeżeli tam nie było nic o zakazie prowadzenia pojazdów to trzeba wnosić o zwrot ale ważna jest treść tego pisma z Płock i bo może przekroczył Pan punkty karne. Pozdrawiam M.Petecka
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.