Dzień dobry,
W lutym w zeszłym roku zamówiłam szafkę łazienkową za 1000 zł. Po 3 tygodniach kurierzy przywieźli szafkę w dwóch paczkach i położyli ją w salonie, po czym pędem poszli do auta. Byłam w domu sama z dwójką malutkich dzieci, więc nie rozpakowywałam tej paczki, zrobił to dopiero mąż. Okazało się, że szafka ma uszkodzony blat - złamany narożnik, a części - półki itp. były po uszkadzane. Zadzwoniłam do firmy u której zamawiałam szafkę. Kazali mi się nie martwić i wezwać kuriera, aby sporządził protokół szkody. Kurier nie przyjechał w ciągu 2 tygodni. Poinformowalam o tym firmę. Wezwałam kuriera ponownie. Przyjechał. Spisał protokół, lecz firma stwierdziła, że jest on źle spisany, nie szczegółowo itd., wezwałam kuriera po raz trzeci. Znów spisał protokół. Na prośbę firmy odesłaliśmy szafkę do reklamacji na swój koszt. Reklamacji nieuznano, ani nam jej nie zwrócono mimo, iż reklamacja została nieuznana. Zgłosiliśmy sprawę do Rzecznika Praw Konsumenckich, Pani poinformowała nas, że to co ta firma zrobiła jest niezgodne z prawem i wyślę do nich pismo. Pisałam i dzwoniłam przez kilka miesięcy do Rzecznika, nie ma z nim żadnego kontaktu. Nie wiem na jakim etapie jest sprawa. Zostawiałam nawet swój numer prosząc o kontakt. Z racji tego, że nie mam prawa jazda, mąż pracuje do późna, a ja mam w domu dwójkę małych dzieci nie jestem w stanie co chwilę chodzić kilka kilometrów i sprawdzać czy zastanę tę Panią. Chcę odzyskać pieniądze za szafkę bądź szafkę, która została uszkodzona. Na pytanie czy firma ma naszą uszkodzoną szafkę odpisali, że nie, kiedy zapytałam na jakiej podstawie została zutylizowana nie dostałam odpowiedzi do dziś. Chcę napisać do nich wiadomość informując ich, że jest to niezgodne z art. 222 ustaw. 1 kodeksu cywilnego. Jeśli będzie trzeba pójdę z tą sprawą do sądu, bo zostaliśmy potraktowali okropnie, nie otrzymaliśmy żadnej pomocy, firma nie wykazała żadnej chęci pomocy przy rozwiązaniu sprawy. Poinformowano nas tylko, że mamy udowodnić ze w ciągu 15 minut od odjazdu kuriera nie uszkodziliśmy szafki. Nie prosiliśmy od razu o zwrot pieniedzy lecz o wymianę produktu na nowy, zatem po co mielibyśmy uszkadzać te szafkę.

Bardzo proszę o pomoc w napisaniu meila do tej firmy
Pozdrawiam
Góra