Dzień dobry! W okresie 04/2021-12/2021 Mieszkałam w wynajmowanym mieszkaniu w prywatnej kamienicy, każdy tam miał osobną deklarację śmieciową. Składałam ją od razu po wynajęciu mieszkania, przez internet. W momencie wypowiedzenia umowy najmu nie odpisałam się od tego, ponieważ myślałam, że z podpisaniem umowy na inną osobę deklaracja się zmienia. 2 tygodnie temu otrzymałam na adres zameldowania kartkę z urzędu miasta z prośba o kontakt z poborcą. Po telefonie okazało się, że cały czas są mi naliczane opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i uzbierał mi się dług, który muszę wpłacić jak najszybciej, z opłatami wyszło ponad 700 zł. Poszłam do urzędu miasta, zapłaciłam i od razu zgłosiłam fakt, że nie mieszkam tam od półtorej roku. Bez dokumentów Pani w urzędzie nie mogła mnie wypisać z tej deklaracji, ponieważ osoba, która wynajęła mieszkanie po mnie nie wypełniła deklaracji i widziałam tam tylko ja. Na drugi dzień od zapłaty dostarczyłam do urzędu umowę z mieszkania, w którym mieszkam do tej pory. Pani zamknęła moje konto od daty przeprowadzki a nie od daty dzisiejszej. Czy należy mi się zwrot kwoty, którą musiałam ponieść w urzędzie miasta za nieswoje śmieci?