Pytanie z dnia 22 marca 2022
Dzień dobry, w ostatnim czasie pracowałam w firmie x. Dwa tygodnie temu do pracy przyszła policja. Weszli bez nakazu, zabronili mi zadzwonić, a nawet ich nagrywać. Sprawa rozchodzi się o moich szefow. Nas poproszono o złożenie zeznań jako świadkowie. Do końca to tez nie jest jasne dlaczego toczy się postępowanie, bo słyszałam kilka wersji. Sprawy na tyle się skomplikowały, że zrezygnowałam z pracy. Przez ten cały czas pracy u nich, nie wiele rozmawiałam z szefostwem, praktycznie w ogóle ich nie znam i nic prawie o nich nie wiem. Więc moje zeznania były tylko o mojej pracy, bo tyle mogłam opowiedzieć na policji. Zabrano mi również telefon i jest on sprawdzany. Nie chcę uczestniczyć w tej sprawie, bo nie mam nic do powiedzenia, a przynosi mi to dużo stresu. Czy mogę teraz wycofać zeznania jeżeli jeszcze nie doszło do żadnej rozprawy? Sprawa ma drugie dno, dlatego, że wiem że jeden z szefow ma podejrzane znajomości, a właściciele myślą, że ja współpracuje z policją, mimo że ja na prawdę nic nie jestem wstanie złego o nich powiedzieć, bo jak wspomniałam, po prostu praktycznie nic o nich nie wiem. Jednak dowiedziałam się, że oni mają pomysł, że gdyby coś było nie tak z moimi zeznaniami to chcą mnie wrobić w posiadanie narkotyków 'nawet jeżeli nic w domu nie ma, to i tak znajdą'. Nikogo z niczym nie okłamałam, a moje zeznania są prawdziwe, nie poszłam na współpracę, bo nie mogłabym policji nic nawet dać o tych ludziach. Jednak obawa ciągle zostaję. Czy mam prawo wglądu do moich zeznań? Chce jeszcze raz je przeczytać, bo może to moja paranoja, ale boję się, że policja mogła coś tam zmienić, lub dodać. Jestem kupą nerwów i nie wiem co mam robić
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.