Dzien dobry;
W sobotę dnia 28.06.2020 jechałam w pospiechu do dentysty z bolacym zębem- jechala za mna nieoznakowana policja przejechali za mna cala nistachowską od ronda niestachowska lechicka az do stacji BP przy skrzyzowaniu z ul.Dąbroskiego. tj ok 3,5 km i dopiero zapalili niebieskie swiatla ze mnie lapia. niestety nie mam doswiadczen z policja przy interwencji nie pytano mnie czy chce zobaczyc film , nie zaproszono mnie do radiowozu a radiowoz policjantow nie stal za mna w momencie gdy policja ze mna rozmawiala. dwa dni po interwencji zadzownilam do kierownika drogowki, ze chce zobaczyc nagranie gdyz zgodzilam sie ze jechalam za szybko ale widzialam w moim aucie 128 km maksymalnie, niesttey Pan mieszla sie w zeznaniach, ze on nie wie czy oni jeszcze maja film musi sperawdzic i ze nie wie jak on mialby mi go udostepnic- powiedzial ze sprawdzi i mam zad wa dni zadzownic to mi powie jak bylo- niesttey przez 3 dni nr telefonu nie odbieral. w koncu dodzownilam sie do sekretarki i ta polaczyla mnie z jakas inna Pania kierownik, ta mi powiedziala ze widziala film i ze pomiar byl na 70tce, jak zapttalam ile tam jechalam to ona ze nie pamieta ale policja zrobial wszytsko zgodnie i tyle sie dowiedzialam.na mandacie mam jednak wpisane ze pomiar byl na 80 i ze wg policji jechalam 132 km/h z czym ja sie nie zgodzilam. dostalam 400 zl mandatu 10 pkt i zabrali mi prawo jazdy. Pan kierownik mowil ze policja na pewnoe mnie pytala przy interwencji czy chce zobaczcy film bo to ich obowiazek mnie zapytac, ale nikt mnie nie pytal, a ta Pani kierownik z tkora gadalam po 4 dniach powiedziala z kolei ze policja nie musi mnie o to pytac- podsumowujac- wyglada to tak ze policja filmu mi nie udostepnila i nie mma dowodu na ajkeij podstawie zabrali mi prawo jazdy - pytanie brzmi czy policja ma obowiazek udostepnic mi ten film? Pani kierownik powiedzila mi ze moge sprobowac przyjechac na szylinga zlozyc pismo z prosba o film, ale ze to musi byc na specjalnym druku- jak ja zapytalam to powiedziala ze nie wie na jakim druku- ze mam sobie posuzkac w internecie- NIC takiego nie znalazlam.co ja moge zrobic w tej sprawie glownie chodzi mi o prawo jazdy i nie zgadzam sie na jego zatrzymanie zdarzenie mialo miejsce w poprzednią sobote- mandat zaplacilma bo nie chcialam, pozniej jakichs odsetek, ale absolutnie nie zgadzam sie i nie wiem na jakiej podstawie zabrano mi prawo jazdy, a teraz jescze mma problem z praca- zaznaczam pedzilam z bollacym zebem , bo w pandemii denstycsci nie chceili mnie przyjac z pt na spb tak mnie zab rozbloal, ze jak uszlyszalma ze mnie ktos przyjmie to pedzilam ale ta polcija byla jak roboty wszytsko narzucili i tyle.
prosze o bezplatna porade, z gory dziekuje.