Dzień dobry. W szkole w której uczy się moje dziecko wychowawczynią jego jest żona dyrektora. To kobieta która nieraz podnosi głos grozi że zostawi moje dziecko w tej samej klasie. Moje dziecko ma trodnosci w nauce potrzebuje bardzo dużo czasu na liczenie czy czytanie. Jak tylko się spóźnia albo za długo liczy już zaczyna być nerwowa. Chodzimy do poradni. Nawet jeśli chcielibyśmy przenieść dziecko do klasy B bo chodzi do A do tam uczy córka dyrektora i wychowawczyni. Jest taka sama jak wychowawczyni syna. Choćbym chciała coś zwrócić uwagę nic to nie da ponieważ dyrektor będzie murem za żona i za córka. Czy w placówce mogą pracować 3 osoby z rodziny tj Matka, ojciec i córka?Czy jest to dopuszczalne?