Pytanie z dnia 26 listopada 2020

Dzień Dobry. Wraz z 3 koleżankami byłam najemcą mieszkania we Wrocławiu. Problem polega na zatrzymaniu kaucji przez właściciela mieszkania w wysokości 3900 zł podparte obniżeniem czynszu które zaproponował nam z powodu pandemii i o fakcie zostałyśmy poinformowane już po wyprowadzce. Lecz od początku. Mieszkanie wynajmowałyśmy od 1.08.2019 roku w kwocie 3900 zł. W marcu wystosowałyśmy prośbę o obniżenie czynszu ponieważ straciłyśmy stały dochód. Właściciel się zgodził, obniżył czynsz o połowę, po czym potwierdził że jeżeli będziemy płacić ustaloną obniżoną kwotę najmu, kaucja zostaje nienaruszona i będzie przekazana do zwrotu po zakończonej umowie (posiadam potwierdzenie w smsach). Po miesiącu jedna z koleżanek musiała się wyprowadzić, więc rozważałyśmy aby zrezygnować z mieszkania biorąc pod uwagę to że stracimy kaucje. Właściciel kiedy dowiedział się że chcemy zrezygnować z najmu, po dwóch miesiącach obniżonego czynszu o połowę zaproponował nam kwotę najmu w wysokości 3300 zł, lecz jeżeli znajdziemy osobę na miejsce poprzedniej czwartej dziewczyny, powrócimy do czynszu w wysokości 3900 zł. Zgodziłyśmy się na takie warunki, ponieważ w innym wypadku wyprowadziłybyśmy się szybciej, ale miałyśmy propozycję od właściciela że obniży nam czynsz a kaucja zostanie nienaruszona. Umowa wygasła z dniem 1.08.2020, dwa tygodnie wcześniej poinformowałam właściciela że nie ma chętny na najmem wraz z nami mieszkania, ponieważ czynsz jest dla wielu osób za wysoki, więc do zakończenia umowy wyprowadzamy się z mieszkania. Po mojej informacji właściciel chciał nas koniecznie zatrzymać i zaproponował żebyśmy dalej mieszkały i płaciły czynsz w wysokości 3300 zł. Przystałyśmy na te warunki, lecz nie były one podparte żadną umową i w wyniku czego od początku sierpnia do końca października wynajmowałyśmy mieszkanie w kwocie 3300 zł bez żadnej umowy, jedyne potwierdzenie to przelewy na konto. Do końca trwania najmu mieszkania byłyśmy utwierdzane w tym że kaucja zostanie nam zwrócona, po wyprowadzce próbowałam kontaktować się z właścicielem lecz nie odbierał i nie było żadnego kontaktu. Wczoraj dostałam od niego maila z informacją że z tytułu obniżonego czynszu który uzgadnialiśmy kaucja nie zostanie nam zwrócona. Czujemy się oszukane, ponieważ my takich warunków nie uzgadnialiśmy, byłyśmy zapewnione że pomimo obniżonego czynszu, kaucja nam zostanie zwrócona. Gdybyśmy wiedziały że kaucja zostanie nam zabrane przez to że mamy obniżony czynsz, zrezygnowałybyśmy już z najmu o wiele wcześniej. Wszystkie informacja które przekazałam w tym miejscu mam udowodnione w mailach i w smsach. Prosimy o pomoc, czy z argumentami które przedstawiłam jesteśmy w stanie odzyskać kaucje? Wiem że na początku możemy wysłać wezwanie o zapłatę, ale nie wiemy czy to nie będzie walka z wiatrakami.

Dzień dobry, dla udzielenia rzetelnej porady niezbędna jest analiza umowy najmu oraz całej korespondencji z wynajmującym, a także ustalenie czy po prostu wyprowadziłyście się Panie w październiku, czy też wcześniej skutecznie wypowiedziałyście umowę, gdyż z podanych informacji wynika, że doszło do milczącego przedłużenia umowy na czas nieokreślony. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634

Odpowiedź nr 1 z dnia 26 listopada 2020 20:40 Zmodyfikowano dnia: 26 listopada 2020 20:40 Obejrzało: 149 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.