Dzień dobry, wraz z kolegą prowadzę firmy budowlane jednoosobową. On ma swoja ja swoją ale usługi wykonujemy razem. Jakiś czas temu podjęliśmy się budowy domku drewnianego calorocznego, który wstępnie miał mieć 35m2, jednak w trakcie prac i rozmów z inwestorami ma on 36m2 w podstawie i 22m2 antresoli i około 25m2 tarasu dołączonego do budynku.Domek w środku i na zewnątrz jest skończony. Nie podpisywalismy żadnej umowy ale na początku daliśmy im kosztorys który zatwierdzili później nastepny który również zatwierdzili. Umówieni byliśmy żeby co tydz płacili nam po 1tys zł w każdy piatek A reszta pieniędzy zostanie wypłacona na konieci tak było do ostatniego piątku. W poprzedni piątek nie otrzymalismy wynagrodzenia, inwestorzy twierdzą że umowa została zmieniona i że pieniądze dostaniemy jak wszystko będzie skończone. Nie wiemy teraz co dalej robić. Wykonaliśmy tam wiele prac które oni chcieli żeby wykonać tj. Ukladanie paneli, plytek w łazience itp itd. Wszystko zaczęło się przez jakieś nie pociągnięcia np. Odstajace gniazdko, pretensje o kabinę prysznicową która to oni nie taka kupili i mieli pretensje do nas która wymieniliśmy bo zamówili drugą. Obawiamy się ze chcą nas oszukać, praca wykonana jest sumiennie, fachowo i zgodnie ze sztuką budowlaną.Zastanawia mnie to czy gdy sprawa trafi do sądu to wykonawcą może ponieść konsekwencje że wybudował dom powyżej 35m2 bez pozwolenia?Czy za to konsekwencje poniesie inwestor?