Dzień dobry. Zwracam się do Państwa z prośbą a raczej wołaniem o pomoc. Podjelam miesiąc temu pracę w hotelu na recepcji. Praca z umową zlecenie ze stawką 14 zł netto na godzinę. Pod koniec sierpnia zgłosiłam pracodawcy że mnie nie będzie w pracy, ponieważ jestem chora (angina, leczę się na gronkowca i każda chorobę przechodzę okropnie). Otrzymałam zwolnienie lekarskie do końca tygodnia. Pod koniec tygodnia chciałam dowiedziec się jak wygląda grafik na wrzesień. Okazało się że mnie nie ma, wszyscy wiedzieli że zostałam zwolniona prócz mnie. 10/09 był dniem wypłaty. W tym dniu przyszłam po swoje pieniądze. Okazało się że wypłacono mi tylko 420 zł. Brakuje około tysiąca złotych. Pracodawca nie chciał mi wydać kopii umowy zlecenia. Gdy spytałam skąd takie braki w wypłacie, pani prezes odpowiedziała że to kara za to że mnie nie było w pracy. Koszt kary to tysiąc złotych. Zgłaszam chorobę, miałam fizycznie zwolnienie z pracy. Druga część wypłaty zabrała mi za to że przez pomyłkę w kwaterowaniu pani prezes musiała kupic nowe łóżko. Czy jestem w stanie odzyskać jakoś swoje pieniądze? Mam zdjęcie grafiku, obecności które były podpisywane na bieżąco. Już pomine fakt że pani prezes traktowała mnie bardzo źle, wyzywała, przeklinała, podrobiła moje pismo. Cały okres w lprac był dla mnie stresujący.