Dzień dobry.mój problem to nakaz zapłaty w wysokości 2100 zł za kurs języka niemieckiego.Kurs był organizowany przez agencję Zeitmann.pl z Krakowa. Kurs był bezpłatny pod warunkiem, że po kursie otrzymamy oferty pracy w Niemczech i należy tam przepracować przynajmniej 6 miesięcy.Ja z moim kolegą wróciliśmy do kraju po 5-ciu dniach, gdyż rodzaj pracy i sposób w jaki byliśmy traktowani przez niemieckiego pracodawcę był poniżej wszelkich norm.
Powinniśmy pracować, zgodnie z zapewnieniem agencji Zeitmann.pl w charakterze spawaczy, pracowaliśmy na budowach przy modernizacji zakładów wykonując prace budowlane, cięcie betonu,wyburzenia części ścian,montaż podpór a do tego polecenia wydawane przez niemieckiego pracodawcę krzykiem jakby miał śmieci przed sobą, poniżanie na każdym kroku, krzyki i zastraszanie, tworzyły atmosferę nie do wytrzymania. Byliśmy również uwięzieni, gdyż zabrano nam klucze od pokoju i od bramy wyjazdowej i nie mogliśmy pojechać rano do pracy.Właściciel kwatery żądał od nas pieniędzy za noclegi i w razie niezapłacenia,mieliśmy się wynosić.Nie mogliśmy jednak opuścić miejsca zakwaterowania, gdyż zabrano nam również klucze od bramy wyjazdowej.
Nadmienię jeszcze, że od 01.08-05.08.2016 r zmieniliśmy kwaterę 3 razy, miejsca były oddalone od siebie o 30-50 km. Niemiecka agencja dała nam namiary na miejsce pracy oddalone od nich o 120 km. Przejazdy, a więc i paliwo we własnym zakresie.Od 01.08-05.08 zrobiliśmy ponad 2000 km, koszty wysokie.Agencja Zeitmann.pl miała nas skierować do pracy w Niemczech jako spawaczy a oni nas "odstąpili" niemieckiej agencji Personal Partner Sud Gmbh w miejscowości Heidenheim.
Warunki pracy zupełne zaprzeczenie naszych kwalifikacji,poniżanie i zmuszanie krzykiem do wykonywania ciężkich prac, to warunki jak w obozach pracy, chciałbym się dowiedzieć czy to , że zerwaliśmy umowę o dalszej pracy dyskwalifikuje nas i czy będziemy musieli pomimo tych upodleń do zapłaty za kurs agencji Zeitmann.pl. Proszę o poradę.
z poważaniem Dariusz