Dzień dobry.Sprawa dotyczy bałaganu w sanepidzie po czym tracimy prawo do 10% premii z powodu L4.Byliśmy na urlopie w Grecji.Po powrocie zapłaciliśmy za testy, aby nie odbywać kwarantanny.Poinfomowano nas,że wynik będzie w 3h i że automatycznie po negatywnym wyniku jesteśmy zwolnieni z kwarantanny. Nastęnego dnia Dzwoniła do nas pani która poinfomowała nas że mamy zdjętą kwarantannę.Poszliśmy do pracy na nocną zmianę. Po 3h pracy kierownik wysłał nas do domu, bo według systemu mamy kwarantannę. Tym sposobem mamy w pracy 2 dni kwarantanny i tym samym L4 przez które nie będziemy mieć premii. Nie dość że brak premii to jeszcze pieniądze wydane na testy? Czy można jakoś oskarżyć sanepid o bałagan, niedbalstwo i odzyskać stracone pieniądze? Stracone dwie premie w jednym domu to dość spora kwota dla szarego pracownika. Proszę o odpowiedź i pozdrawiam. Katarzyna