Pytanie z dnia 02 maja 2017

Dzisiaj 02 maja 2017 r. otrzymałam od Syndyka wezwanie do zapłaty 330 zł. Pamiętam, że kiedy brałam kolejny kredyt w SKOK, panienka stwierdziła, że wypłaci o 300,- zł mniej kredytu i przekaże na udziały.Będzie to dla mnie korzystne. Nie zastanawiałam nad tym i zgodziłam się.. Teraz okazało się,że chociaż nie odebrałam tych pieniędzy po ogłoszeniu przez SKOK upadłości to jeszcze żądają ode mnie kolejnych 330,-. Nie dostałam żadnych statutów, ani nie podpisywałam.Do Kasy zostałam zapisana w momencie brania kredytu w 2011r. Kredyt spłaciłam w 2015r. Nie wiem co mam zrobić? Wiem, że sprawa jest rozległa i dotyczy ok 7000 ludzi, nagłośniona w mediach. Ja nie interesowałam się ta sprawą bo nie spodziewałam się, że mnie też to będzie dotyczyć. Proszę mnie pokierować co mogę zrobić w tej sytuacji bo chcę odmówić zapłaty ale też nie chciałabym żeby sprawą zajął się komornik.Czy jest szansa na to, żeby nie płacić?

Dzień dobry Zapewne chodzi o SKOK Wołomin i żądanie oparte jest o paragraf 59 ust. 5 Statutu. W takim wypadku nie widzę prawnej możliwości skutecznego kwestionowania roszczenia. Oczywiście w przypadku odmowy zapłaty i skierowania sprawy na drogę sądową zawsze można jest kwestionować, jednakże nie przewiduję pozytywnego wyniku procesu dla Pani. Z poważaniem

Odpowiedź nr 1 z dnia 3 maja 2017 08:17 Zmodyfikowano dnia: 3 maja 2017 08:17 Obejrzało: 426 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.