Eksmisja z mieszkania.

Dzień dobry. Pisze, bo mam pytanie. Mojemu chłopakowi groziła eksmisja z lokalu komunalnego jako, że zajmował o bezprawnie. Sprawa została skierowana do sądu, dowody zebrano, wniosek złożyliśmy wspólnie, bo chłopakowi by nie przydzielili mieszkania socjalnego z racji na dochód. A ja złożyłam wniosek z nim z racji na to, że mi przysługiwała taka możliwość jako, że jestem dzieckiem z rodziny zastępczej i mam trudną sytuację materialną i zdrowotną. Wyrokiem sądu mieszkanie komunalne musimy opróżnić i wydać po wskazaniu wspólnego lokalu socjalnego dla nas oboje. Wyrokiem sądu mieszkanie jest przydzielone dla nas na spółkę, nie dla niego. Jestem uwzględniona zarówno w wyroku jak i we wskazaniu. Mam pismo z urzędu,że mieszkanie zostanie nam wskazane niezwłocznie. Więc w świetle prawa mam takie samo prawo tam mieszkać. Jednak z chłopakiem się rozstaliśmy, a on zostawił mnie na lodzie i wymaga, że zrezygnuje z mieszkania we wskazanym lokalu. Jak mogłabym rozwiązać tą sprawę? Jak mogłabym doprowadzić do tego żebym jednak mogła tam mieszkać? Nie mam za bardzo gdzie się podziać, a na wynajem kawalerki czy pokoju mnie nie stać. Bardzo mi zależy na tym by rozwiązać ten problem w zgodzie z prawem.