eksmisja z mieszkania byłej zony z dzieckiem
Pytanie z dnia 07 grudnia 2018
Jestem osobą niepełnosprawną (1 stopień niepełnosprawności) poruszam się na wózku inwalidzkim, w 2001 uległem poważnemu wypadkowi, więc mam ogromne problemy z poruszaniem się nawet po mieszkaniu. W dodatku mam szereg problemów zdrowotnych (problemu ze słuchem, wymową). W moim mieszkaniu, którego jestem jedynym właścicielem. Obecnie zamieszkują i są zameldowane: była żona (rozwód –prawomocny wyrok sądu w roku 1998), jej pełnoletnia córka ur w 2000 roku w z związku pozamałżeńskiego oraz mój pełnoletni syn (jego matka to moja była żona) ur 1984r. Była żona od lat nie ma pracy (obecnie zarejestrowana jako bezrobotna) i jej nie szuka, sprowadziła do domu dwa psy, nie utrzymuje żadnego porządku. Jej córka, pełnoletnia – pracuje od tego roku, prawdopodobnie pobiera alimenty. Mój pełnoletni syn nie pracuje, otrzymuje rentę socjalną z ZUS przyznaną na stałe w związku z problemami zdrowotnymi (astma oskrzelowa). Wszyscy od lat korzystają z mojego mieszkania oraz mediów: wody, prądu, gazu, nie partycypują w żadnych kosztach, nie wykazują żadnej chęci zmian. Ja muszę płacić bardzo wysoki czynsz oraz dokonywać wszystkich opłat związanych z utrzymaniem mieszkania. Lokatorzy nie poczuwają się do żadnych regularnych płatności. W dodatku każde z nich ma już jakieś problemy ze spłacaniem zobowiązań finansowych (chyba komornik prowadzi jakieś zajęcia z ich dochodów). Chciałbym rozwiązać tą sytuacje, gdyż żadne prośby o regularne płacenie na nic się zdają. W 2007 roku podpisałem u notariusza umowę podziału majątku wspólnego wraz z byłą żoną umorzenie długu 6000zł w zamian za zrzeczenie się praw do mieszkania, które jako małżeństwo było nasze wspólne. W umowie tej jest zawarty paragraf: iż użyczam jej jeden pokój i nie będę odwoływał tego użyczania po warunkiem partycypacji w opłatach w wysokości 1/3. Jest także zapis, iż jestem uprawniony do odwołania użyczenia w przypadku zalegania przez byłą żonę z zapłatą udziału w czynszu przez okres dłuższy niż jeden rok. Niestety od sierpnia 2007 była żona nie zapłaciła mi ani razu do chwili obecnej. W tym momencie rzekomo ubiega się o mieszkanie od miasta, choć ja nie widziałem dokumentów potwierdzających ten fakt. Podobno jest jakaś punktacja przy rozpatrzeniu takich wniosków i chyba czegoś jej brakuje. W przyszłym roku kończąc wiek 60 lat prawdopodobnie będzie mogła ubiegać się o emeryturę.
W związku z tym iż jestem niepełnosprawny mam ograniczone pole manewru w rozwiązaniu tego uciążliwego problemu, poza tym obawiam się przy radykalnych próbach podjęcia usunięcia lokatorów z mojego domu mogę spotkać się z szykanami, przemocą słowną czy agresją z ich strony. Mam pewne obawy odnośnie tego, zważywszy widząc ich zachowanie. Zawieranie chyba osobnych umów na wynajem z nimi nie zmusi ich do płacenia a ja będę musiał odprowadzać dodatkowo podatki nawet gdy te osoby mi nic nie płacą. Dlatego zwracam się z zapytaniem co można zrobić aby uwolnić się od tych osób i czy ja byłbym zobowiązany zapewniać im jakiekolwiek lokum zastępcze? Uprzejmie dziękuje za opinie! pozdrawiam
Agata Paplińska Adwokat (Od 2018)
Kancelaria Adwokacka Agata Paplińska
Warszawska 91 lok. 2, 05-092 Łomianki
Dzień dobry, należy wystosować do małżonki i jej córki pisemne wypowiedzenie umowy użyczenia wraz z terminem na opuszczenie lokalu, wskazać, że po bezskutecznym upływie terminu zacznie Pan naliczać odszkodowanie za bezumowne korzystnie z lokalu w wysokości odpowiadającej czynszowi najmu, i założenie sprawy o eksmisję (sądowa). O przyznaniu lokalu zastępczego decyduje sąd w postępowaniu eksmisyjnym. Pozdrawiam, adw. Agata Paplińska
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.