groźby karalne,kłótnia ze współlokatorem,

Pytanie z dnia 17 stycznia 2019

Szanowni państwo, zgłaszam się do Państwa z prośbą o poradę.
Dzisiaj w moim mieszkaniu miała miejsce nieprzyjemna sytuacja. Kłóciłam się z współlokatorem z Azerbejdżanu, który po sobie nie sprząta. Z mojej strony padły niecenzuralne słowa, jak "świnia, ty świnio" itp, jednak nic więcej co by mogło go obrazić.
Jak on to usłyszał, zagroził, ze mnie zgwałci. Dla pewności poprosiłam, żeby powtórzył co powiedział, na co opowiedział mi dokładniej co zamierza mi zrobić. Nazwał mnie również dziwką. Świadkiem całej sceny był inny współlokator. Dyskusja przeprowadzona była w języku angielskim.
Zawiadomiłam właścicieli mieszkania, na co oni obiecali interwencję i rozwiązanie umowy dla problemowego lokatora.
Czy powinnam się z tym zgłosić na policję? Czy mogę założyć sprawę w sądzie i jakie są szanse, że ją wygram? Czy jak mężczyzna wróci do swojego kraju, to czy będę się mogła z nim procesować?
Bardzo proszę o poradę.

Z poważaniem,
Natalia

Dzień dobry, może Pani zawiadomić organy ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa gróźb karalnych, ale tylko w takiej sytuacji, w której te groźby faktycznie wywołały u Pani strach przed ich spełnieniem (przesłanka przestępstwa). Jeśli tak nie było, można zastanowić się nad sprawą prywatnoskargową o zniewagę lub sprawą cywilną z tyt. naruszenia dóbr osobistych - ta ścieżka jest jednak dowodowo najtrudniejsza i najdroższa (opłata od pozwu, koszty sądowe itd. są wyższe w sprawach cywilnych). Pozdrawiam, adw. Agata Paplińska

Odpowiedź nr 1 z dnia 18 stycznia 2019 11:04 Zmodyfikowano dnia: 18 stycznia 2019 11:04 Obejrzało: 414 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.