Hm to spróbuję jak najbardziej skrócić
Było tak, osoba samotna, przez namowe starszej koleżanki poznaje kolesia, no sporo starszego bo jednak między 15 a 22 jest różnica 6 lat
Poznają się w celu ewentualnego związku, po prostu są desperatami oboje i nie chcą czuć się samotnie
1 spotkanie mają, spotykają się gadają etc etc jest kox ale jednak ta osoba dochodzi do wniosku że woli go jako kolegę, więc następne spotkanie to po prostu jest na urbex, bez żadnych randek
Na tym spotkaniu ten typek dużo większy od tej osoby podczas zwiedzania zaczyna na nią napierać i tak jakby przypiera do ściany, zaczyna się dobierać, całować dość na siłę (bo camon jak można nie zauważyć że ktoś tego nie chce) ale przez jego zachowanie ta osoba kiedy on się pyta czy to ok mimo że na początku próbowała zabrać jego ręce mówi słowo TAK i on wtedy hm co prawda nie gwałci ale robi rzecz tak obrzydliwa że Ci ją oszczędzę, to podchodzi pod inne czynności seksualne, a osoba przerażona mimo że to ja boli stoi jak slup
Czuje się skrzywdzona, lecz była powyżej 15 roku życia i powiedziała słowo TAK więc w świetle prawa mimo że na początku napieral on winy nie ponosi