Inwestor otrzymał pozwolenie na wybudowanie budynku mieszkalnego jednorodzinnego w granicy z sąsiednią działką.
Budynek ma wymiary: 6,30 m x12,60 m, wysokość 7,57 m.
Na sąsiadującej działce o szerokości ok.10m znajduje się parterowy budynek mieszkalny o wymiarach: 4,70 m x 9,8 m, wysokość ok.3,5 m.
Istnieje prawdopodobieństwo, że nowo budowany obiekt zacieni istniejący budynek sąsiada.
Zapytałem Wydział Architektury i Budownictwa w Starostwa Powiatowym czy inwestor wykonał analizę zacieniania, przesłaniania i nasłonecznienia.
Otrzymałem odpowiedź, że do projektu załączono analizę wykonaną przez uprawnioną osobę.
Jednak po kilku dniach kierownik wstrzymał pracę na budowie i rozpytywał sąsiadów o rozkład pomieszczeń w ich budynku. Inwestor twierdził że prace zostały wstrzymane ponieważ "ktoś się poskarżył"
Wydaje się że analiza nie została jednak wykonana i teraz trwają prace nad jej "dorobieniem".
Czy w takim przypadku pozwolenie na budowę zostało wydane zgodnie z przepisami prawa?
Sprawa ma jeszcze jeden wątek. Sąsiedzi zostali ustnie poinformowani że w granicy ich działki powstanie budynek z kwaterami pracowniczymi.
Pozwolenie na budowę dotyczy budynku mieszkalnego jednorodzinnego. Czy taka sytuacja jest dopuszczalna?