Jak poradzić sobie z uciążliwymi sąsiadami.
Pytanie z dnia 29 maja 2020
Szanowni Państwo,
chciałem się poradzić jak powinienem postępować z inwazyjnymi sąsiadami, których zachowanie jest bliskie prześladowaniu. Od ponad roku, czyli od momentu wprowadzenia się, doświadczam kąśliwych komentarzy odnośnie mojej osoby i sposobu w jaki żyję, a także ciągłych uwag o zakłócanie ich spokoju. Przeszkadza im rozmawianie na balkonie w dwie osoby, jakakolwiek muzyka, która ma wyraźną perkusję, a nieodpowiadające im zapachy wydobywające się z mojego mieszkania. Sąsiedzi wkładają ogromny wysiłek w monitorowanie tego co się u mnie dzieje, dyskutują na temat tego czy jestem w domu, czy nie, ile razy dziennie z niego wychodzę, kto mnie odwiedza itd. Często towarzyszą przy tym komentarze obrażające mnie np. "skurwysyn wystawił sobie jakąś roślinkę na balkonie". Do tej pory, gdy sąsiedzi odwiedzali mnie domagając się np. wyłączenia muzyki uprzejmie stosowałem się do ich oczekiwań, niestety, z czasem ich oczekiwania rosną. Nie mam zamiaru dłużej przystawać na żadania tych ludzi, tym bardziej, że nie ma z nimi żadnej sensownej dyskusji, a konsensus jest niemożliwy. Pytanie, jak wygląda powództwo cywilne w niniejszej kwestii, w jaki sposób udokumentować ich zachowanie aby mogło posłużyć jako dowód wobec inwazyjnej postawy sąsiadów? Czy powinienem się obawiać oskarżeń o zakłócanie spokoju w ciągu dnia? Dodam, że niniejsze osoby są kłopotliwe nie tylko dla mnie ale jeszcze przynajmniej dla jednej sąsiadki.
Michał Burtowy Adwokat (Od 2015)
Michał Burtowy - Kancelaria Adwokacka
Dąbrowskiego 77A, 60-529 Poznań
Jest możliwe, że tego typu zachowanie stanowi naruszenie prawa do prywatności (może to być załatwione polubownie lub pozwem cywilnym) a nawet przestępstwo uporczywego nękania. Jeśli potrzebuje Pan porady w tej sprawie, proszę o kontakt mailowy na adres: michal@burtowy.pl
Podziękowałeś prawnikowi
dr n. pr. Arkadiusz Polański Adwokat
Kancelaria Adwokacka Adwokat dr Arkadiusz Polański
Planty 16c/6a, 25-502 Kielce
Dzień dobry, oczywiście można ich tzw uspokoić, warto przejść się na policję i poinformować o takiej sytuacji, zebrać sobie możliwie najwięcej dowodów, aby mieć solidne uzasadnienie swoich roszczeń. Można skierować sprawę do sądu cywilnego o naruszanie dóbr osobistych jak i złożyć zawiadomienie m.in. z art 190a kk (na policji lub w prokuraturze). Ciężar udowodnienia faktu leży po Pana stronie, warto także mieć świadków - np. sąsiadkę, która również potwierdzi wskazane sytuacje. Moja kancelaria zajmuje się tego typu sprawami, zapraszam do kontaktu pod nr tel. 782 082 575, e-mail: drapolanski@gmail.com. Zapraszam
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.