Jechałem przez przejście dla pieszych na rowerze nie schodząc z niego ale na zielonym świetle i zostałem potrącony przez pojazd który skręcał w prawo na zielonej strzałce w moim kierunku i nie zatrzymując się wjechał na mnie.
Wpadłem na maskę i szybę która się wgniotła i popękała.
Ja mam uszkodzony bark , stopę i dłoń.
Policja ukarała mnie mandatem 1000pln i 5 pkt.kiedy byłem w karetce opatrywany a kierowca nie został ukarany.
Póżniej trafiłem do szpitala i po kilku godzinach zaopatrywania wyszedłem do domu i mam zwolnienie powyżej 7 dni.
Czy mandat jest adekwatny do czynu?
Czy policja nie powinna poczekać na opinię lekarską w szpitalu przed wyjaśnieniami i mandatem?
Czy kierowca nie był winien nie ustąpienia pierszeństwa?
Czy mogę się odwołać od wysokości kary pomimo że ją już zapłaciłem?
Czy mogę domagać się od kierowcy zadośćuczynienia za obrażenia i szkody materialne?
Czy kierowca może domagać się ode mnie zwrotu za naprawę pojazdu?